W dniach 12-15.czerwca 2006 wybraliśmy się z Darkiem na zwiedzania okolic Suwałk. Każdy z nas był już w tych okolicach. Dla mnie był to już czwarty, rowerowy wyjazd do północno-wschodniej części kraju (na OSR jest opis mojej pierwszej wyprawy do Stańczyk).
Plan trasy zakładał start z Gołdapii i dalej podróż przez:
Z niewielkimi modyfikacjami plan ten został wcielony w życie (o zmianach będzie za chwilę).
Jak widać za punkt startu przyjeliśmy Gołdap a na miejsce postanowiliśmy dojechać PKS. Pierwsza niespodzianka - przewóz roweru jest wysoce uzależniony od "widzi-misie" kierowcy pojazdu. W każdej chwili (a raczej: w ostatniej chwili) można usłyszeć "nie przewożę rowerów" lub "trzeba dodatkowo zapłacić za bagaż". Przy drugim wariancie trzeba uważać i nie dać się naciągnąć na zawyżone opłaty (koszt przewozu dodatkowego bagażu to 1,5PLN!).
Zanim jednak dotarłem na dworzec PKS po drodze spotkałem rowerzystę z Austrii! Pogadaliśmy trochę, wyciągneliśmy mapy i zaczeliśmy dywagować: kto, gdzie i kiedy zamierza jechać. Jeżeli ktoś zna Olsztyn może wyobrazić sobie taką sytuację: dwóch rowerzystów blokuje ruch na rondzie Bema Ja chciałem jechać do Gołdapii, Walter do Mrągowa… Stanęło na tym, że razem pojechaliśmy na dworzec, kupiliśmy bilety do Gołdapii i zapakowaliśmy rowery do bagażnika autobusu (co było nie lada osiągnięciem; było mało miejsca i musieliśmy porozkręcać rowery).
W Gołdapii szybko znaleźliśmy nocleg i od razu poszliśmy na piwo by się nieco zintegrować i lepiej zrozumieć - mój niemiecki jest kiepski ale po kilku piwach jakoś łatwiej jest skomunikować się z obcokrajowcem.
Tak jak napisałem wcześniej trasa uległa małym modyfikacjom i noclegi wypadły w miejscowościach:
Po 1,5 dnia podróży Walter odłączył się od nas i podążył własnym szlakiem na południe - my w kierunku Puńska.
Z ciekawostek na trasie wspomnę tylko, że dwa razy o mały włos i byśmy przekroczyli granicę Polsko-Białoruską. Po raz pierwszy mieliśmy taką okazję przy trójstyku granic Polski, Litwy i Białorusi (okolice miejscowości Stanowisko). Drugi raz okazja była przy zwiedzaniu śluzy Kurzyniec (jeden brzeg śluzy leży po stronie Polskiej - drugi po stronie Białoruskiej). Jak widać na zdjęciach śluza jest w renowacji. Powstanie tutaj przejście graniczne dla uczestników spływów kajakowych (tak, tak - kanał augustowski będzie spławny aż do Niemna!).
Zamiast planowanego zwiedzania Augustowa ostatniego dnia pojechaliśmy z Rudawki do Suwałk (przez Frączki, Macharce i Wigry). Tak samo jak trudno było się dostać do Gołdapii, tak samo trudno było wyjechać z Suwałk (w kierunku Olsztyna). Wybraliśmy podróż PKS do Ełku 1) mając nadzieję, że mimo wszystko zdążymy na ostatni pociąg do Olsztyna… Niestety. Zabrakło 10minut i kolejną noc spędziliśmy w hotelu "Grunwald" w Ełku. Oczywiście nie ma tego złego - mieliśmy okazję zwiedzić Ełk nocą. Piękne miasto!
W sumie przejechaliśmy 370km głównie polnymi/bocznymi drogami (na początku przeważały drogi szutrowe, później piaszczyste leśne dukty).
Kolejność poniższych zdjęć odpowiada z grubsza przebiegowi trasy.
— Piotr Gapiński, 2006/07/17 21:50
Lista miejscowości na trasie:
Gołdap; Puszcza Romincka; Bludzie; Kiepojcie; Linowo; Stańczyki; Hańcza; Bachanowo; Wodziłki; Góra Zamkowa; Cisowa Góra; Smolniki; Ługiele; Jegliniszki; Rogożajny Wielkie; Wiżajny; Stankuny; Laskowskie; Sudawskie; Maszutkinie; Ejszeryszki; Krejwiany; Poszeszupie; Folusz; Rutka-Tartak; Wierzbiszki; Becejły; Fornetka; Zaboryszki; Szołtany; Puńsk; Trakiszki; Kompocie; Przystawańce; Tauroszyszki; Buda Zawidugierska; Burbiszki; Radziucie; Żegary; Sztabinki; Sejny; Poćkuny; Berżniki; Zelwa; Budwieć; Stanowisko; Muły; Rudawka; Gruszka; Mikaszówka; Strzelcowizna; Okółek; Frącki; Macharce; Sarnetki; Czerwony Krzyż; Rosochaty Róg; Wigry; Leszczewek; Sobolewo; Suwałki