Pięć miesięcy za nami.
Ola cały czas podróżuje… Tak jak pisałem wcześniej, lipiec pamiętamy jako wyjazd nad morze. Sierpień to chrzciny, wyjazd do Świętej Lipki, Gietrzwałdu i do Ikei pod Warszawą. Jak widać znalazło się coś dla ducha i dla ciała. Jakby ktoś nie wiedział - Święta Lipka i Gietrzwałd to miejsca objawień i kultu NMP.
Z nowych nabytków mamy już krzesełko do karmienia… Ola chyba jest zadowolona.
Aktualizacja: 2006-09-04